Przejdź do głównej treści strony
Invest in Lubań
27-07-2016

Spacerując szlakiem lubańskich zabytków nie sposób nie zauważyć monumentalnej Wieży Brackiej, nie ulec urokowi renesansowego Ratusza czy nie zadumać się przy siedmiuset letnich murach obronnych. Jednak historię Lubania tworzą również zabytki już dziś fizycznie nie istniejące.

  Kościół Świętego Krzyża

Kościół Świętego Krzyża został wzniesiony w latach 1703 –1706 podczas wielkiej wojny północnej. Świątynię ulokowano w miejscu dawnego kościoła klasztornego, tuż obok średniowiecznej Wieży Brackiej. Budowę sfinansowano niemalże w całości z datków mieszkańców Lubania. Fakt ten zasługuje na podziw, zważywszy na wielkie obciążenia wojenne, jakie spadły wówczas na miasto. W zachodnią szczytową ścianę kościoła wmurowano kamienny krzyż z napisem przypominającym, że jego mury postawiono w czasie zawieruchy wojennej. Zatem nazwa kościoła nawiązywała nie tylko do męki Chrystusa na Krzyżu, ale również do trudów, jakie spadły na barki mieszkańców Lubania w obliczu szwedzkiego najazdu. Warto nadmienić, że w roku 1706 plac budowy odwiedził król szwedzki Karol XII. Prace przy budowie kościoła nadzorował mistrz budowlany z Poznania Elias Schulze. Uroczystość poświęcenia przybytku bożego miała miejsce 28 października 1706 r. Pierwszym pastorem „nowego kościoła” został Johann Neunherz. Ofiarność mieszkańców Lubania przyniosła nadzwyczaj udany efekt. Świątynia już w XVIII w. była zaliczana do najpiękniejszych budowli sakralnych w granicach górnołużyckiego margrabstwa. Niewątpliwie przyczynił się do tego lubański patrycjat. Kupcy wykładali znaczne kwoty na zakup wyposażenia świątyni. W dniu 14 lipca 1760 r. zabudowa Lubania padła ofiarą wielkiego pożaru. Ogień uszkodził poważnie kościół Świętego Krzyża. Szkody usuwano do roku 1769. Od tego momentu aż do roku 1945 kościół pełnił funkcję głównej ewangelickiej świątyni Lubania. W tym okresie czasu podawano go bieżącym remontom i upiększano jego wnętrze. 185 lat po wielkim pożarze, w marcu 1945 r., kościół ponownie padł ofiarą ognia. Tym razem to bezwzględna wojna poważnie nadwerężyła jego konstrukcję. Los kościoła dopełnił się w 1956 r. Wobec braku funduszy na jego odbudowę zarządzono rozbiórkę. Lubańscy saperzy sprawnie wykonali zadanie. Pod dumie lubańskich ewangelików, jedynej barokowej świątyni Lubania, pozostały do dnia dzisiejszego jedynie nieliczne fotografie oraz trzy płyty nagrobne dawnych lubańskich patrycjuszy.

Kościół Świętego Krzyża (mal. J. Kulczycki)

 
    Kamienica Kupiecka przy ul. Spółdzielczej

Przed czterdziestoma laty stała przy ul. Spółdzielczej jedna z najpiękniejszych lubańskich kamienic. Dokładna data jej budowy pozostaje nieznana. Z całą pewnością można jednak przyjąć, że nie została wzniesiona przed wielkim pożarem miasta w 1760 r. Nie figuruje ona również na liście domów zbudowanych w pierwszym dziesięcioleciu po pożarze. Stąd też jej początków należy szukać zapewne w ostatnich trzech dziesięcioleciach XVIII w. Za budowniczego domu uznaje się kupca o nazwisku Hüllesheim. Mimo że dwupiętrowa kamienica została wciśnięta w wąską ulicę, jej bryła prezentowała się nadzwyczaj okazale. Płaską, wydłużoną, symetryczną fasadę z lekko zarysowanym ryzalitem ożywiał rozbudowany barokowy portal. Wieńczył go posąg Merkurego – rzymskiego boga kupców trzymającego w prawej dłoni sakwę, a w lewej wzniesiony ku górze ... Z obu stron flankowały go kobiece figury. Okazały kolumnowy portal został wykonany z piaskowca przez nieznanego nam kamieniarza. Obecnie znajduje się on w zachodniej elewacji ratusza. Został tam zamontowany w 1976 r. Budynek z racji swoich walorów i położenia w centrum miasta, w chwili, gdy zachodziła taka potrzeba, pełnił funkcję gościńca. W trakcie odwrotu „Wielkiej Armii” ze wschodu w 1813 r. kwaterował w nim zarówno cesarz Napoleon Bonaparte jak i jego przeciwnik rosyjski car Aleksander I. W trakcie wojen napoleońskich ugoszczeni zostali w jego murach również liczni, wysocy stopniem dowódcy armii francuskiej, pruskiej i rosyjskiej. Wśród nich znajdowali się np. Blücher i Macdonald. Do 1892 r. w kamienicy mieścił się Sąd Okręgowy. Dwa lata później urządzono w jej murach miejską szkołę ceglarzy. Pomysłodawcą i inicjatorem założenia szkoły był wybitny lubański budowniczy Albert Augustin. Placówka kształciła kierowników fabryk ceramicznych oraz gorzelników. Kamienica przetrwała bitwę o Lubań w 1945 r., a 1964 r. została wpisana na listę zabytków. Nie było jej jednak dane przetrwać do czasów współczesnych. W 1971 r., zapewne z braku funduszy na remont, została rozebrana. W taki oto sposób Lubań stracił „jednego z najważniejszych świadków” swojej historii.

Kamienica przy ul. Spółdzielczej (mal. J. Kulczycki)

    Dawne więzienie miejskie

Do roku 1945 przy obecnej ul. Starej (daw. Stockgasse) stał leciwy więzienny budynek, tzw. Stockhaus. Do dnia dzisiejszego zachował się po nim jedynie fragment frontowej ściany. Moment jego budowy umyka przekazom źródłowym. Z całą pewnością można jednak przyjąć, że istniał już w drugiej połowie XVI w. Najstarsza wzmianka na jego temat odnosi się do 1688 r. Jednopiętrowe wiezienie zostało zbudowane z kamienia bazaltowego na planie prostokąta w bezpośredniej bliskości murów obronnych. W dniu 14 lipca 1760 r. w trakcie wielkiego pożaru miasta spłonęła górna część budynku. Remont ukończono w styczniu następnego roku. Kolejny raz więzienie spłonęło w 1792 r. Po odbudowie budynek w nienaruszonym stanie przetrwał do 1945 r., kiedy to został poważnie uszkodzony w trakcie bitwy o Lubań. Ruiny dawnego miejskiego więzienia zostały usunięte przez polską administrację miasta w latach siedemdziesiątych XX w. W 2011 r. w trakcie prac wykopaliskowych przy dawnym więzieniu zostały znalezione dwa kamienne parapety, na których znajdują się inskrypcje wykonane przez więźniów w 1715 r. Przed rokiem 1945 mieszkańcy Lubania używali na określenie starego więzienia terminu Stockhaus. Nazwa ta była stosowana w Niemczech od XVI do XIX w. w odniesieniu do budynków penitencjarnych, w których jedna kondygnacja, najczęściej najniższa, była przeznaczona dla tych, którzy dopuścili się najcięższych przestępstw. Lubański Stockhaus funkcjonował do połowy XIX w.

Dawne więzienie miejskie (mal. J. Kulczycki)

 

 

 

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...