Przejdź do głównej treści strony
Invest in Lubań
18-11-2019

Po dwóch tygodniach solidnej nauki o historii naszego państwa klasa 3 b i 3 c wyruszyła na wycieczkę do maleńkiej miejscowości Kliczków. Poznawanie zamku rozpoczęliśmy od gry terenowej tzw. Wyprawy Odkrywców –Questu o historii zamku.

Zgodnie ze wskazówkami przechodziliśmy kolejne elementy zgadywanki, aż doszliśmy miejsca docelowego. Mapa i tekst wyznaczały kierunek wędrówki.  Należało się wykazać zdolnościami matematycznymi, spostrzegawczością w odszukiwaliśmy różnych elementów architektury zamkowej i to nie było wcale łatwe. Trzeba było być bardzo skupionym na realizacji zadań.  Po grze terenowej w recepcji czekał na nas przedstawiciel Bractwa Rycerskiego „Syrokomla”, przemiły przewodnik.  Dowiedzieliśmy się , że początkowo zamek stanowił graniczną warownię, która wraz z sobie podobnymi miała chronić Księstwo Świdnicko-Jaworskie. Przez wiele następnych stuleci zamek przechodził z rąk do rąk, a kolejni właściciele dobudowywali coś od siebie lub zmieniali wystrój na bardziej nowoczesny.

Z przewodnikiem obejrzeliśmy dobrze zachowane i odnowione wnętrza oraz park. Utrwaliliśmy zdobyte w szkole wiadomości o parku angielskim i francuskim. Mogliśmy dokonać porównania, ponieważ zamek otoczony jest ogromnym, osiemdziesięciohektarowym parkiem w stylu angielskim.  Obecnie tuż przed fosą powstał też fragment ogrodu w stylu francuskim z pięknie przyciętymi żywopłotami w kształcie labiryntów. Dowiedzieliśmy się też, że jeden z właścicieli Książę Fryderyk zu Solms-Baruth postanowił obok tradycyjnego w większych posiadłościach mauzoleum stworzyć również cmentarz dla swych ulubionych koni, który uważa się obecnie za najciekawszy, bo unikatowy w skali całego kraju, element tego kompleksu. Dzisiaj na cmentarzu znajdują się jedynie 2 stare ocalałe nagrobki i jeden nowy. Po ciekawej lekcji w zamku przeszliśmy szlakiem do Folwarku Książęcego na zajęcia w  zamkowej stadninie koni. Mieliśmy poprzez kontakt z końmi: miękkość sierści, parskanie, stukot kopyt, zapach pobudzić nasze zmysły. Udało się.

Zajęcia w stajni dostarczyły wszystkim niezapomnianych wrażeń obcowania z bliska z końmi, nauczyły wrażliwości, pokory oraz dyscypliny. Na miękkim sianku utrwaliliśmy podstawowe wiadomości o życiu  pięknych i niezwykle inteligentnych zwierząt. Całość zajęć uzupełnił pokaz jazdy konnej. To była niezwykła lekcja w terenie.

red. Wioletta Bućko, Beata Hanka

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...